piątek, 24 lipca 2015

Bądź jak diament, niezniszczalna i niepokonana.




Delikatność, to jedna z moim słabych stron. Mój czuły punkt, budzi sie wtedy gdy czuje strate. Strate czegoś co było dla mnie wszystkim, dzieki czemu byłam szczęśliwa. Staje sie powoli krucha i coraz słabsza. To zaczyna mnie wykańczać z dnia na dzień coraz bardziej. Szkoda że tak powoli mną sie bawisz, lubisz patrzeć jak cierpie i znowu wylewam łzy? Gdy zaczynam caly czas obwiniac sie i zastanawiac dlaczego nie jestem idealna? To ta delikatność, ktora mnie prześladuje, jest zawsze ze mna. Tak bardzo chce sie od niej uwolnić. Czasem mi sie uda, ale tylko na krotki czas, szybko sie odzywa i chwyta mnie za dlon. Nie daje o sobie zapomniec. Jestem delikatna jak piorko i krucha jak szklo. Mam uczucia,ktore zaczynaja powoli uwalniac sie. Złosc, smutek, zal,bol, pycha i zazdrosc. Zeby byla zazdrosc trzeba do tego kogos wiecej niz Ciebie i mnie. Dlaczego pozwalasz bym czula sie sama i obca? Dlaczego to Ty mnie nie trzymasz gdy czuje ze spadam, dlaczego Cie nie ma gdy zawsze czulam Twą obecność. Wszystko co dobre kiedyś sie kończy, bo zaczyna sie coś złego.  Delikatnosc mnie dogania.

czwartek, 18 grudnia 2014

Piękne chwile obracają sie we wspomnienia.

Myślałam że właśnie to Ty będziesz kimś i czymś czego szukałam, będziesz moim wsparciem i umocnieniem na wszystko. " Jestem z toba,gdy umiera milośc
To miało przecież trwać wiecznie, a właśnie sie skończyło." Czułam że razem budujemy coś czego od dawna chcieliśmy, tylko to ja wcześniej uciekałam, dziś Ty. " W życiu piękne tylko chwile są,Smak radości wymieszany z gorzką łzą. " Tyle strachu przed tym by Cie usłyszeć i spojrzeć Ci w oczy, przed Twym uśmiechem kierowanym tylko do mnie i przed Twym głosem. Mówiłeś 'nie martw sie' słowa, które mnie pocieszały a w środku rozgrzewały. Gdy bałam sie Ty mówiłeś 'będzie dobrze'. Wiesz ile te słowa przez Ciebie wypowiedziane znaczyły dla mnie? Nie ma takiej wartości.Dziś nawet one nie naprawią tego co zniszczyłeś. A ja naprawdę miałam nadzieje że to jest to czego pragnełam od dluższego czasu, myliłam sie tak bardzo. Tak w krótkim czasie wypowdziałeś słowa w które nie wierzyłam ale dawałam iskre nadziei,niepotrzebnie. Uciekłeś,zostawiłeś mnie. "Jestem z Toba-nawet gdy obok Ciebie nie ma.
Jestem z toba- w momentach zwątpienia." Po co tyle starań i pustych słów wsparcia i tego co najlepsze... chwil szcześcia. Ty dawałeś mi to dzięki czemu byłam szcześliwa choć na moment, dziś on właśnie sie skończył a ja dalej bije sie w serce i pytam dlaczego. To co było musiało byc, dziś wiem że tylko zostają wspomnienia. " Jestem piromanem uczuć. " Niech przynajmniej one będę bo wracając do niech wiem ze kiedys byłam szcześliwa. " W życiu tylko piękne momenty sa,
Nim pochłonie je czasu oceanu toń. " Puściłeś mą dłoń a miałeś ją trzymać zawsze i do końca. Namieszałeś ,zraniłeś wszystko spełniłeś żegnaj. "Bo nie wiemy kiedy to pęknie. I powiemy sobie: Cześć! "

czwartek, 28 sierpnia 2014

Moje Oczy - Moje Ja.

Spójrz mi w oczy i powiedz co widzisz?  widzisz to co zwykle śmiech nie do powstrzymania i żywiołową dziewczynę o pozytywnym nastawieniu. "bo zawsze mówiłem i robiłem to tak jak czułem." A prawda jest smutna w tych oczach skrywa się pełno żalu, smutku, łez do niedopowstrzymania i brak miłości. Z jakiekolwiek strony byście nie spojrzeli to widzicie to co chcecie widzieć, samą  radość. "Nie próbuj mną manipulować, zresztą sam zobacz" Prawda jest bolesna dlatego jej się nie doszukujecie, po co zaznać bólu jak można czerpać życie pełną garścią, po co pomóc potrzebującym jak można być egoista. Po co spojrzeć w oczy i doszukiwać sie prawdy jak można wmówić sobie szczęście.  "swoje trzeba odcierpieć by móc dojść po swoje" Moje oczy wylały tyle łez ile ty dałeś kroków przez całe życie,sporo. Nie chcą płakać, piec czy być szklane bo wiedzą że mnie to męczy. " co oczy widziały, język nie powtórzy" Więc skąd te łzy? Z bólu który rozpieszcza mnie od środka, który błaga o pomoc. Nie ma kto reki podać? Samotność, żadnej dłoni wokoło." Budzisz się i mówisz:
Kurwa, życie miało być, sprawiedliwe." Jestem sama i nie czuje wsparcia, pozostaje mi tylko znowu rozpacz znowu podpuchnięte oczy i znowu ja sama ocierająca je. Już wiecie co w tych oczach jest wypisane? Oczy samotne, wrażliwe i pragnące ciepła. Spójrz w nie i odpowiedźczy byłbyś w stanie je otrzeć?

czwartek, 27 lutego 2014

Rozstanie bez powrotu.



Jesteśmy sami. Budzimy się w swych ramionach. Po otworzeniu oczu widzę Ciebie i Twój uśmiech, który daje mi tyle radości. Witamy się jak zwykle, ciepłym czułym całusem w policzek. Następnie wiemy, że za chwile będziemy musieli się pożegnać, więc razem przy śniadaniu milczymy. Wiemy, że zaraz nadejdzie to czego tak bardzo nie lubimy, rozstanie na dłuższy czas, chwile samotne, bez uśmiechu, bez dotyku i bez namiętnych pocałunków. Znów będziemy tęsknić, z każdym dniem coraz bardziej. Będziemy odliczać ten długi czas jak odpadające płatki z róż, dla nas to będzie trwało w nieskończoność. Nadchodzi moment rozstania, żegnamy się wymieniając uściski, pocałunki i sztuczne uśmiechy. Każdy rusza w swoją stronę, w swój świat. Jesteśmy w pędzie, ale nadal pamiętamy o sobie i odliczamy dni do kolejnego spotkania. Wiem,że nie zawiedziesz bo ja nie zawiodę. Zawsze pada to ostatnie zdanie z dwóch stron.Czy i tym razem się sprawdzi pozytywnie? Nadal będziesz nie mógł się doczekać mnie, moich ciepłych słów i gestów. A może tylko wierzę w to naiwnie bo chcę wierzyć? Może tego nie ma, nigdy nie było i nigdy nie będzie." Tracę moje niebo, moją ziemię, królestwo, panowanie nad najdroższym miejscem które znam, płacę bezlitosną cenę za pewność, że będziesz ze mną nawet gdy firnament zacznie pękać. " Naiwność,kłamstwo, prawda, wiara,nadzieja i szczęście. Jutro, pojutrze, kolejne noce, następne dni, parę miesięcy i czas szczęścia. Nareszcie znów szczery uśmiech, łzy radości i uczucie bezpieczeństwa. Silna więź, mocne uczucia, pełna tęsknota mimo miłości ku boku. Chęć zatrzymania czasu na wieki w tym momencie, w tej chwili gdy trzyma mą dłoń i czuje jak ją mocno ściska bo znowu mnie widzi po takim długim czasie rozłąki, wiem że wtedy boi się że za kilka dni ucieknę, zostawię go więc wykorzystuje czas i trzyma moją rękę tak bym czuła się jak jego niewolnicą. Niewolnica zakochana w swoim porywaczu, który odwzajemnia jej uczucia. Bajka. "mówili nie raz, nie wierz w romantyczne baśnie lecz my naprawdę czuliśmy, że mamy szanse! " Dni z nim, płyną tak szybko jak rzeka. No i koniec,znowu ostatni dzień, udajemy że śpimy, nie chcemy nawet na siebie patrzeć, mamy dość to bałagan nas i naszych uczuć." podchodzą Ci do gardła słowa które zburzą to co, budowałem mocą swoich rąk tylko po to, by uśmiech zadomowił się na Twoich ustach. " Żegnamy się ze sobą, z naszymi uczuciami, z naszymi dniami, wspomnieniami, tęsknotą, odliczaniem dni, z nasza miłością." słowa nie oddają tego, ile waży strata" Żegnamy się tym razem na stałe." Kocham Cię najmocniej, zaraz wracam "

niedziela, 19 stycznia 2014

Czy to miłość czy puste My?

 Łapiesz mnie za rękę a ja wiem, że teraz co by się nie działo jestem bezpieczna. "Trzymam cię mocno za rękę idąc przez tłum nieznajomych,nie możesz się mi zgubić, nie ma mowy," Twój dotyk jest mi bliski, ciepły, czuły, smaczny, słodki  gdy mnie dotykasz pragnę więcej. "Dostarczam ci to wszystko dożylnie, niewinnie. Dożylnie" Zawsze mi mało, czy to miłość? Czy miłość możemy poznać po tym jak na mnie patrzysz a patrzysz tak jakbym była tylko jedynym człowiekiem na świecie, patrząc na mnie sprawiasz że czuję zaczerwienie ale nadal się uśmiechem i czuję się cudowne, poznaje się miłość po tym co się mówi, a mówisz mi że nigdy nie spotkałeś takiej drugiej osoby która tak stara się Ciebie zrozumieć, mówisz też że kochasz gdy na Ciebie patrze, mówisz że gdy się uśmiecham to cały w środku płoniesz, mówisz też że uwielbiasz gdy ciepło Ci szepcze, mówisz że czujesz się szczęśliwy wtedy kiedy ja jestem szczęśliwa. "Bez tego nie ma mnie, jestem pusty w ryj, Daj mi chociaż szept, a już wiem że to ty,". A może miłość można rozpoznać po czynach? Po tym co dla mnie zrobiłeś, robisz. "Jestem chmurą na wietrze tuż nad twoją głową
 Chmurą z twoich płuc wydychaną nerwowo, Jestem szlugiem, który odpalasz jeden za drugim, Każdy buch odkłada się i kumuluje jak długi"  Zawsze jesteś obecny zawsze potrafisz mnie postawić na nogi, zawsze wiesz kiedy boli, zawsze wiesz co chce, zawsze wiesz co czuje, zawsze wiesz co zrobić by było mi lepiej, zawsze po prostu zawsze wszystko robisz idealnie dla mnie. Miłość? Miłości nie można opisać, opowiedzieć, udać, prawdziwą miłość się czuje, po tym jak ją okazujemy. "Bez Ciebie - ja bym oszalał!"   Jesteś moim kochanym pragnieniem tym dobrym i złym, tym radosnym i pełnym smutku, tym szczęścia i nienawiści. "Proszę, nie kochaj mnie bo kiedyś cię zabiję Zabije!"  Bądź mą miłością tą pierwsza i ostatnia , po prostu nią bądź."Mówili nieraz, nie wierz w romantyczne baśnie,
lecz my naprawdę czuliśmy, że mamy szanse"

wtorek, 24 grudnia 2013

Mój właśny raj.

Raj."Świat do góry nogami odwracam, pierwsza klasa" Mówią jak go widzą tak go piszą. Opis jest tego może krótki lecz głęboki. Wiem jak powinno być w mym raju, przede wszystkim brak cierpień które mi tak często towarzyszyły przez długą drogę mego życia. Łzy na pewno nie te słone, przy których wracało to co złe przy których czułam się krucha jak szkło którym sama się okaleczałam, są tylko takie łzy przez, które się uśmiecham przy których czuję się tak szczęśliwa że zapominam o bliznach które mam w sercu. Łzy które tak słodko smakują. "Wierzę w nas bardziej niż w miłość, bo miłość jest jak człowiek,
 chwilą co nie godzi się na to, że musi ginąć." Widzę tam kogoś z kim mogłabym dzielić każdy poranek i wieczór, każdy uśmiech i każda łzę słodkości, rozkosz która by mi ten człowiek dawał, piękność którą tylko poznaje przy nim, wieczną młodość którą mnie otacza ze wszystkich strony, miłość która by się przelewała, szczęście bezgraniczne. "Dziś nie ma nic, sami jesteśmy na tej plaży" Wiem kim tam jestem osobą, której nigdy świat nie widział, dziewczyną która posmakowała szczęścia, aż zanadto. "Dziś najtrwalsi zawodnicy mierzą siły na zamiary" Tylko zaczynam wątpić, że kiedykolwiek się tam znajdę bo chyba byłam Ewą skoro do dziś mam piekło, zgrzeszyłam bo  do raju mi daleko."Gdzie nie spojrzę tam teren wojny, w której dobre zawsze przegrywa z tym gorszym"  Ale mimo zwątpień ten Raj jest  mój  jest mym pragnieniem, bo porządam go z dnia na dzień coraz bardziej jak ofiar. Mój raj, moja szczęście, moje własne ja. "Najważniejsza jest praca nad sobą..."

niedziela, 1 grudnia 2013

Dogania mnie.

Co teraz? Dogania mnie wszystko czego tak strasznie się boje. Dogania mnie nie pokój  o bliskich mi ludzi, o to czy wygram z kłamstwem. Zbiera się to. A co z moja przeszłością i przyszłością też mnie dogania, wspomnienia. Trzeba uciekać. Zapomniałam dogania mnie również moja własna osobowość, również  ten brud niedokończonych spraw. Kolejny moment słabości swojej osoby, żalenie się nad sobą, ale pomimo wszystko nie chcę się zmieniać."Jestem obojętny, moje ego nie lubi się ze słowem smutek, może dlatego tak trudno naprawia mi się to co jest dobrze zepsute..." Dlaczego? Sama nie wiem, może dlatego że jestem silna, twarda jak skała, staram się być stabilna, uporządkowana, rozsądna przesadzam. Dość. Trzeba uporządkować przeszłość która za mną goni całe życie, usunąć to co kilka lat jest zbędne a niektóre słowa dodać do ostatniego tematu. Następnie pogodzić się z bliznami. "Mam pełen słoik słonych wspomnień o Tobie..."Co z przyszłością? Po co się o nią bać skoro i tak mnie dopadnie ale jeszcze nie teraz, najpierw zadbam o teraźniejszość. Najwyższa pora dogonić to co jest teraz i w tym funkcjonować, z ludźmi które teraz są ze mną i z chwilami które dzieją się teraz tu, naprawdę."Ja w Twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro..." Długo uciekam? Prawda jest taka że całe życie, zostawiam wszystko niedokończone i udaję jakby wszystko grało idelanie. "Nie potrafię zrobić nic, żeby wziąć się w garść..." W pewnym momencie wracam do wszystkiego i  przypominam sobie że nie zamknęłam drzwi.Wraca słabość, ból, płacz, emocje i wszystko co złe. Zmuszam się do cierpienia to tego co było zawsze moją bratnia duszą. Uwolnij się i wróć do obecnej chwili. Zrobię to bo nie boję się teraz czy jutro a wczoraj zamknę na klucz który wyrzucę  do przeszłości. Teraz dogoniła mnie teraźniejszość."Lecz nie myślę zbytnio, liczę znowu JAKOŚ BĘDZIE, przecież zawsze jakoś było..." Czas myśleć chwilą i chwytać za zdobycz."Nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań, w życiu nie chodzi o to, by sympatię zdobywać, więc czasem ktoś zarzuci Ci egoizm i co z tego, masz wszelkie prawo do tego, by się bronić..."