wtorek, 24 grudnia 2013

Mój właśny raj.

Raj."Świat do góry nogami odwracam, pierwsza klasa" Mówią jak go widzą tak go piszą. Opis jest tego może krótki lecz głęboki. Wiem jak powinno być w mym raju, przede wszystkim brak cierpień które mi tak często towarzyszyły przez długą drogę mego życia. Łzy na pewno nie te słone, przy których wracało to co złe przy których czułam się krucha jak szkło którym sama się okaleczałam, są tylko takie łzy przez, które się uśmiecham przy których czuję się tak szczęśliwa że zapominam o bliznach które mam w sercu. Łzy które tak słodko smakują. "Wierzę w nas bardziej niż w miłość, bo miłość jest jak człowiek,
 chwilą co nie godzi się na to, że musi ginąć." Widzę tam kogoś z kim mogłabym dzielić każdy poranek i wieczór, każdy uśmiech i każda łzę słodkości, rozkosz która by mi ten człowiek dawał, piękność którą tylko poznaje przy nim, wieczną młodość którą mnie otacza ze wszystkich strony, miłość która by się przelewała, szczęście bezgraniczne. "Dziś nie ma nic, sami jesteśmy na tej plaży" Wiem kim tam jestem osobą, której nigdy świat nie widział, dziewczyną która posmakowała szczęścia, aż zanadto. "Dziś najtrwalsi zawodnicy mierzą siły na zamiary" Tylko zaczynam wątpić, że kiedykolwiek się tam znajdę bo chyba byłam Ewą skoro do dziś mam piekło, zgrzeszyłam bo  do raju mi daleko."Gdzie nie spojrzę tam teren wojny, w której dobre zawsze przegrywa z tym gorszym"  Ale mimo zwątpień ten Raj jest  mój  jest mym pragnieniem, bo porządam go z dnia na dzień coraz bardziej jak ofiar. Mój raj, moja szczęście, moje własne ja. "Najważniejsza jest praca nad sobą..."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz