Zakończone i rozpoczęte od nowa.

Dopłynęłam do końca.Koniec podróży donikąd ,znalazłam coś nowego .'Czasem chciałbym z dnia na dzień tak na nowo się urodzić,
By nie przechodzić przez to po raz drugi,' Odnalazłam się choć trochę,nareszcie będę mogła czasem postąpić zgodnie ze Sobą.Ostatnio wiele sytuacji dało mi dużo do zrozumienia,że można stracić kogoś ,kogo chcemy mieć zawsze , możemy skreślić wszystko co jest piękne,możemy pokochać nie widząc w tym piekielnego zła,można płakać a naprawdę nie czuć tego,można tęsknić mimo ,że ma się kogoś obok.Można wszystko.'tylko w biedzie poznasz jakie masz naprawdę możliwości' Po raz koleiny zaczynam od nowa tylko tym razem nie chcę skończyć tak szybko.Mam ochotę pokochać bezgranicznie ,ufać,uśmiechać się szczerze,dać tym co potrzeba kolejną szansę.'wiedz, że ci których kochamy też mają w chuj wad' Przeszłam duża próbę upadania,ryzyka jak i straty.Wygrywałam jak i upadałam ,jestem z tego dumna ,że podołałam.'Stałem na dachu bloku z głową zwróconą ku ziemi
i wiedziałem, że ten skok nic nie zmieni' Czas na walkę poraz kolejny z następnym ryzykiem .Musze tylko uwierzyć że chce i że dam radę wszystkiemu.'nie chce być sam, bo pewnie spadnę na asfalt' Mniej piszę ,bo błądzę, nie wiem w sumie jak teraz jest u mnie. Wrócę do pisania kiedy podołam wyzwaniu ,zobaczę .