środa, 26 grudnia 2012

Ps.

 Było pięknie, cudowne chwile łapałam jak powietrze w płuca. Czułam się wszechmogąca, dlaczego? Nie wiem, bo byłam szczęśliwa. Wielokrotny uśmiech, smak  radości, pękające serce z rozkoszy.  '' Kiedyś chciałem być numerem jeden
 Już nie chce teraz, od jedynki jest zbyt blisko do zera '' Wiara w nicość. Żyłam w grzechu do którego nie chciałam się przyznać, kłamałam. Okłamywałam i okłamuję sama siebie . Wmawiałam sobie, że jest dobrze i wszystko się ułoży dziś już tak nie potrafię. '' Chciałbyś nie wiedzieć, a najlepiej zniknąć, '' Naprawdę. Starałam się walczyć o swoje i to co było moje, dziś już nie jest, w ogóle.to nie jest moje nawet te słowa które było obiecane,są dziś obce jak Ty. Odzwierciedlam się patrząc w piekło, krzywdzę siebie jak i innych. Taki już mój los... W pewnym czasie żałowałam tego, bolało mnie to, cierpiałam tak strasznie, że gdy mówiłam kocham czy ufam czułam w sobie obrzydzenie, pychę, zazdrość, nienawiść. '' Prawda boli, bo jest zwyczajnie szczera ''Słowa takie o których sama nie słyszałam lecz czułam. Dziś jest inaczej, nie czuję, że źle postąpiłam bo Ty to również odwzajemniłaś. Wierzę, że kiedyś będzie inaczej ale nie dziś, nie teraz. Wpadłam w przepaść z której nie mogę się wywlec, pętla moich błędów, problemy do których bym chciała się cofnąć i je rozwiązać.'' Wpadłeś w sidła, bo ktoś narobił bydła, tak bywa,
 Czas na to byś to Ty złapał za skrzydła ''Tak mi przykro, ale nie z tego jak postąpiłam, tylko z tego co czułam. Dzielę się na dwie strony medalu dobrą i złą, wrażliwą i twardą jak skała ale też ciepła i zimną. Wiem co to płacz i uśmiech przez łzy, też wiem co to znaczy nanawidzić i kochać a wiecie skąd? Bo tego już dostrzegłam. Teraz jeszcze została mi miłość, wiara w siebie, w nadzieje i w przyszłość. Chwile przeminęły, sytuacje się skończyły z Tobą związane ale serce i ja nadal kochamy. Walka z własnymi uczuciami, zabawne... to było ale nie teraz, teraz toczy się walka o to co wygra i rozwinie się w przyszłości. '' Zaciśniętą mam pięść dla tych, co w ciągłej walce, '' Pragnęłam dobra i zapomnienia o tym co złe, żeby to przenikło w niepamięć, nie dało się wróciło, wróciło to co tak naprawdę bolało,boli do dziś. Czuję to tak jak kolejny upadek w moim życiu które nazywa się grą. Zanim przejdę do kolejnego etapu muszę zakończyć ten na którym przegrywam, w którym jesteś Ty. Kochać za pomocą cierpień. '' Bo mówię ci prawdę zawsze, choć nie zawsze wypada '' Wypadało by przeprosić, ale wolę odejść bez słowa, wiem, że wystarczą moje niezrozumiane wytłumaczenia. Jeśli to zrozumiesz, możesz wrócić lub ja mogę wrócić do Ciebie.'' Weźmiemy w ręce życie, zaczniemy budować od podstaw,
 A jak się zjebie coś naprawimy to. '' Gdy zdołasz pojąc moje uczucia. Dziś odchodzę. To Ja, ta co jest zimna i potrafi się śmiać mimo łez,przecież tylko taka mnie pamiętasz. Ps: Kocham Cie i już tęsknie. '' Kocham Cię najmocniej, zaraz wracam. ''

środa, 19 grudnia 2012

Wypuszczająca z rąk szczęście, jak z balona powietrze.

Gdy się już wybije wciąż lecę w dół. Jak balon który ma powietrze a gdy zostanie przebity brak mu powietrza by się wnieść w górą. Gdzie się podziały we mnie siły, gdzie ciężki charakter, uśmiech który codziennie był na mej twarzy, gdzie ta wiara w spełnienie planów, gdzie to zaangażowanie, mobilizacja? To wszystko jest już wypuszczone z mych rąk. '' Pomiędzy szarość, którą widzicie co dnia, tu gdzie radość to przestępstwo, a szczęście to zbrodnia. ''Męczę się ale nie wiem z  czym, chyba z sama sobą. Nie rozumiem już nawet sama Siebie, swoich mieszanych uczuć i skomplikowanych myśli Nic nie potrafi się zgrać w całość, nic.Ciężko mi już nawet oddychać, zasnąć co noc wiedząc, że coś jest nie tak. Niszczę coś co tak naprawdę trzyma mnie przy życiu, może już zniszczyłam? Może to dlatego umieram z tęsknoty za wcześniejszą sobą i za tobą. Dawno się tak nie czułam jak teraz, opadam z sił, ledwo co wstaje rano, budzę się z myślą że znowu muszę przeżyć ten dzień bez nadziei i wiary, bez uśmiechy. Żyje sztywno, szaro.'' Powiedzmy wprost: chyba świat Cię przerasta i sam już nie wiesz co masz na kogo nasłać. '' To nie ja.Nie jestem sobą, gdzie się podziałam? Nie wiem... Teraz właśnie tracę wszystko dosłownie.'' To boli tak, że chyba znów się najebię bo nie wiem co kochałem bardziej: świat czy Ciebie. ''  Nic z tym nie robię, dlaczego? Nie chce mi się , nawet nie wiem czy mam po co. Wysiadam już, a jeszcze wcześniej byłam tak szczęśliwa i pełna życia, że mogłabym próbować gwiazdkę z nieba zdjąć i może próbowałam i spadłam. Gdzieś na dno z którego nie mogę wyjść. '' Dobry Panie, dziękuję Ci stokrotnie za życie, gdzie chujowo jest na dole, a samotnie na szczycie. ''Potrzebuję czasu ,porządnego snu, chwili ciszy,spokojnych wdechów i wydechów. Potem Ciebie. Chcę mieć wszystko jak dawniej chce być chytra i zachłanna,zazdrosna o  to swoje szczęście. Chcę żyć jakbym była najszczęśliwasza na świecie. Chcę, pragnę mieć to szczęście jak dawniej i wrócić do siebie. Będę się starać wyjść z tej dziury za wirowanego zła i znaleźć się w  raju. Od dziś,od teraz, nawet już.

sobota, 15 grudnia 2012

Nie wiem...

Wierzyć w coś co tak naprawdę się nie czuję, starać się o coś to tak naprawdę nie jest moich uczuć wart? Po co? Ile jeszcze? Nie wiem. Krótka odpowiedź a w niej tyle emocji, smutku, bólu, uśmiechu i zawahania przede wszystkim. '' nie wiem czy umiem tu mówić o uczuciach
 na pewno rozumiem jak łatwo można upaść '' Gdy ją mam namyśli to w mojej głowie jest szum, chaos, wir myśli,wspomnień i mieszaninę wszystkiego co jest możliwe.'' nie wiem czy słuchasz jak mocno bije serce
 kiedy proste słowa zdają się najtrudniejsze '' Zamiast nie wiem chciałabym ze swoich ust usłyszeć nie i w końcu pomyśleć tylko i wyłącznie o sobie o caaałej sobie tylko i wyłącznie. Chwila dla Siebie, chwila ciszy tylko poświęcona samej sobie. Wtedy mam układnie życia, wspominanie przeszłości, błędy teraźniejszości i przyszłości marzenia, plany których tak pragniemy spełnić. Jest dobrze i będzie dobrze, sarkazm. Dlaczego jest tak, że czasem zazdroszczę samej sobie a raz nienawidzę siebie. Czemu potrafię zniszczyć coś w sekundę nad czym pracowałam miesiąc ,rok ,kilka lat. Po co to wszystko? Po co się starać, wysilać, martwić, bać jak kiedyś to się skończy. Nigdy nie czułam się tak jak teraz, stoję pomiędzy nienawiścią a radością. Może miałam takie chwile które nie trwały tak długo jak ta. Chce żeby to się skończyło, chce nowy rozdział w życiu. '' dotknij skroń, zobacz jak pulsuje serce
 pierdol wszystko bo co będzie to będzie '' Potrzebuję całej swojej zmiany, po co? Nie wiem. to o czym mówię...nie wiem. Biegnę, gonię, męczę się za czymś co nie wypali i zostanie tylko kurz. Dziś nie wiem czy tego wszystkiego chce, czy potrzebuje i teraz to czego boję się mówić nie wiem czy Ciebie potrzebuję. Piszę to czuje co innego, mówię jeszcze inne zdanie.'' tak często brakuje mi tchu, żebym mógł Ci powiedzieć... '' Jestem osobą która nie ma jednego kierunku. Proszę Cie pomóż mi i pod powiedz gdzie mam iść, za czym mam gonić. Zgubiłam się. '' Nie wiem jak ci to powiedzieć mam zawiązane usta
 nie nastrojone serce dlatego weź je ustaw ''

czwartek, 6 grudnia 2012

Mierzyć wyżej niż się wydaje.

Mierze wysoko, myśli zachodzą dalej niż mi się wydaję, marzę zbyt bujnie. Składam się z wnętrza, ciała, charakteru, umysłu, rozumu i serca. To ja. Podążam cięgle przed siebie, bywa, że staje w miejscu i się gubię, dość często. '' Ja czuję upadek sensu dalszej gry'' Mam pragnienie byś Ty i Ja tworzyli My, jedność. '' Jedność jest w tobie, jedność jest w nas.'' Jak na razie moją jednością jest nadzieja, która pomaga mi pokonać przeszkody o które codzień się potykam, lecz się uczę na nich. Żebym mogła wiedzieć i mieć plany na przyszłość, trzeba przeżyć dziś, jutro i kolejne dni. Poddaje się zbyt szybko co mi niczego nie daję, więcej strat niż zysków. '' Liczę grzechy na palcach, brak rąk
Potrzebuję pomocy, Ty daj mi swoją dłoń'' Nieważne czy jesteś blisko czy daleko, ważne, że jesteś ze mną zawsze. Waham się, przed podjęciem jakiekolwiek kroku, dlatego zrozum mnie. Mam obawy, że gdy zrobię krok me ciało zdrętwieje i usłyszy to co nie powinno 'Nie' to czego tak bardzo się boję. Nie tylko mój los zależy ode mnie, również od Ciebie. Jestem jak kruche szkoło, które rozkruszy się po Twojej odmowie mi. '' I choć depczemy różne drogi, to mamy jedną miłość '  Boję się gdy nie dogadamy się postanowisz zwątpić w Siebie, we mnie po prostu w Nas. '' Czasami wątpię jak Ty w cały świat
Czasami wątpię w siebie, wątpię w nas '' Nastanie koniec od którego tak uciekamy, nie dopadnie to nas, prawda? Często obawiamy się o nas, o nasze wspólne plany, choć nie mamy takich powodów. Ale życie jest skomplikowane wszystko może zniknąć, rozpaść się w parę sekund, jedno słowa, jedna rozmowa, jeden gest nieodpowiednie zachowanie i nas nie ma. Koniec. Obawa przed jutrem najgorsza. '' I biorę ciężkiego powietrza oddech,''  Ja wiem, że wszystko wytrwamy trzymając się razem, wierzyć  w siebie. Dużo sytuacji nam udowodniło i czas pokazał, że my mamy więcej w sobie niż się spodziewaliśmy. ''  na starą miłość podobno nie siada kurz''